Skrzynie biegów, które w dzisiejszych czasach uchodzą za stanowczo zbyt skomplikowane powstawały już w połowie lat 50. Zostały one wyprodukowane na potrzeby amerykańskich ciężarówek MackB61. Skrzynie te posiadały 10, 15, a nawet 18 biegów.
Potrójne skrzynie złożone były z dwóch dźwigni, gdzie jedna sterowała przyłożeniem typu- pięć do przodu, jeden do tyłu, a drugim drążkiem dobierało się rodzaj przyłożenia (np. prosta droga, wzniesienie, stabilna prędkość), czyli przyłożenie neutralne “Direct”. Znajdowały się również opcje tj. “lo- split”, czyli tzw. niska połówka biegu i “hi- split” wysoka. Potrójne skrzynie biegów nosiły nazwę Triplex, były bardzo ciężkie w obsłudze, ponieważ niekiedy obie ręce były zajęte przez trzymanie dźwigni. Powodowało to ekstremalną jazdę oraz bóle ramion i rąk.
Trudniejszą do opanowania i bardziej skomplikowaną była poczwórna skrzynia biegów Mack Quadruplex. To w niej nie znajdowały się połówki, a tzw. ćwiartki, które posiadały cztery możliwości zmiany biegu. Podobnie jak w potrójnej skrzyni miały opcje “lo- split”, “hi- split”, “direct” to dodatkowo jeszcze “lo- lo”- niski- niski. Prawy drążek również posiadał pięć biegów. Poczwórna skrzynia była osiemnasto biegowa, ponieważ na opcji “direct” i “lo- split” nie można było użyć piątego biegu.
Duża uciążliwość i długa nauka obsługi poczwórnych skrzyni biegów
Obie te skrzynie, były uciążliwe w opanowaniu. Wymagały instynktownego reagowania i obycia się z samochodem. W potrójnej skrzyni łatwiejsze było to, że nie posiadała tyle opcji biegowych co skrzynia poczwórna, ale za to wymagała pracy obu rąk. Każda z nich posiadała swoje plusy i minusy.
Reasumując skrzynia potrójna i poczwórna w tamtych czasach była dla kierowców prostym mechanizmem, pracowali oni z nią na co dzień, co wydawało się normalną koleją rzeczy. Porównując dzisiejsze skrzynie do tamtych z lat 60, są to niewyobrażalne różnice.
